poniedziałek, 22 sierpnia 2011

Podsumowanie 2011

Nie tak daleko jak planowaliśmy. Z nieplanowaną przerwą. W pojedynkę a nie we dwóch. Najważniejsze jednak, że się udało. Tegoroczne doświadczenie pomoże lepiej przygotować wędrówkę w przyszłym roku.

Północnomazowiecką Drogę św. Jakuba mogę z czystym sumieniem polecać!

Credencial 2011

Cała tegoroczna trasa wyglądała tak jak na zalinkowanej mapce.

czwartek, 18 sierpnia 2011

Filip: Wyszogród - Marcjanka

Po Mszy Św. i śniadaniu z gościnnym gwardianem klasztoru franciszkanów. Przez pola kalafiorów i rżysko do wsi Marcjanka gdzie ostatnią pieczątkę dostałem w sklepie. Powrót stopem do Wyszogrodu i busikiem do Warszawy.
most na DK 50
kalafiorowe pole

Trasa tutaj.

środa, 17 sierpnia 2011

Filip: Czerwińsk - Wyszogród

Krótko i przyjemnie przez równiny Mazowsza. Droga jest trochę okrężna dla uniknięcia maszerowania płocką krajówką.

Podczas postoju w okolicy Bolina jadący traktorem miejscowy gospodarz proponował mi zatrudnienie przy pracach polowych. Okazuje się, że nie może znaleźć w okolicy rąk chętnych do pracy.Takie jest polskie bezrobocie.

Projektowana droga prowadzi przez Rębowo, ale zdecydowałem się sprawdzić prostą drogę do Wyszogrodu omijającą zupełnie krajową 50-tkę. Polecam ten skrót.

Nocleg w gościnnym klasztorze franciszkanów konwentualnych.
Trasa tradycyjnie do wglądu.


wtorek, 16 sierpnia 2011

Filip: Zakroczym - Czerwińsk

Pierwszy dzień na projektowanej Drodze Północnomazowieckiej, Wiele wilgotnych wąwozów i ciekawa droga nad samą Wisłą. Droga z Zakroczymia dobrze znana z innej pielgrzymki. Śniadanie u gościnnego księdza zastępującego proboszcza w Smoszewie. Nocleg w salezjańskim Domu Pielgrzyma, który normalnie nie przyjmuje gości indywidualnych i dziś uczyniono wyjątek. Po ostatecznym wyznaczeniu i otwarciu Drogi, kiedy pojawi się więcej pielgrzymów, podejrzewam, że będzie musiało się to zmienić na stałe.

Schodki prowadzące ze wzgórza na którym stoi kościół w Smoszewie do drogi na Wólkę Przybójewską i Miączynek.
Dzisiejsza trasa.

poniedziałek, 15 sierpnia 2011

Filip: Truskaw - Zakroczym

Po nieplanowanej przerwie zacząłem znów w tym samym miejscu, w którym przerwaliśmy wędrówkę w sobotę. Niestety jeden dzień okazał się niewystarczający na skuteczną kurację i skład stopniała do jednej osoby. Czarny szlak prowadzący z Truskawia w głąb puszczy okazał się być kompletnie zalany wodą. Momentami trzeba było iść po kostki w wodzie. Dalej przez zalane wsie w gminie Czosnów i dalej do Kazunia. Tam gościnny proboszcz z uwagą i zainteresowaniem wczytywał się w credencial. Przez most na trasie S7 było już niedaleko do Zakroczymia. W Zakroczymiu czekało miejsce na plebanii (chyba w dawnej salce katechetycznej). W kościele po Mszy św. niespodziewane spotkanie z organizatorkami Drogi Północnomazowieckiej, które tego samego dnia testował odcinek z Czerwińska do Wyszogrodu.


Na skrzyżowaniu szlaków w puszczy stoi kamień z taką tabliczką. (kolega ze Śląska mówi, że to nie była niemiecka trójka tylko czeski LT vz. 35, a czołgista pochowany jest w klasztorze w Rudach). Nie był to jedyny arystokrata, który zginął na przedpolach Warszawy (vide).
Strzeż nasze okolice!
I tradycyjnie dzisiejsza trasa.

sobota, 13 sierpnia 2011

Filip & Jakub: Lipków - Truskaw

Nieplanowane przerwa w związku z kontuzją jednego z pielgrzymów. Niegroźną, ale wstrzymującą marsz.
Nasza sobotnia mikrotrasa wyglądała tak.

piątek, 12 sierpnia 2011

Filip & Jakub: Warszawa/Aleksandrow/Konstancin - Lipków

Pierwszy dzień naszej pielgrzymki obaj rozpoczęliśmy w swoich domach. Taka jak planowaliśmy, spotkaliśmy się w Starych Babicach i wspólnie dotarliśmy na nocleg do gościnnych przyjaciół w Lipkowie. Wszystko trwało jednak trochę dłużej, bo SOK-iści robili jednemu z nas problemy podczas przechodzenia przejściem przez tory we Włochach. Skończyło się nadłożeniem drogi.


Na zdjęciu S8 pod ul. Warszawską w gm. Stare Babice.
Nasze trasy wyglądały tak.

wtorek, 9 sierpnia 2011

Credencial


Bardzo elegancki Credencial wydany przez Stowarzyszenie Dróg Świętego Jakuba w Polsce dotarł dzisiaj pocztą.